Opis
Traumy z dzieciństwa czasami wdzierają się tak głęboko w umysł, że nawet po latach jedynym sposobem, aby się ich pozbyć, jest ukaranie oprawcy.
Warszawą wstrząsa seria okrutnych zbrodni. Ktoś z niewiadomych powodów odcina kobietom części ciała: głowę, ucho, nogę… Na czele śledztwa staje komisarz Maksymilian Obrębski, a wspiera go dwóch średnio ogarniętych policjantów z patrolu, którzy uzupełniają braki kadrowe. Czy uda im się dowiedzieć, kto za tym stoi? Czy będą w stanie uratować kolejne kobiety przed mordercą nazwanym przez prasę „Brzytwą”.
„40. Raków” to wciągająca powieść z pogranicza kryminału i thrillera psychologicznego, w której spotkasz aż dwóch morderców. Kto wie, być może jedną z tych osób nawet polubisz…
Opinie o książce znajdziesz tutaj.
Patroni medialni:
@gdzie_ja_tam_ksiazka (zweryfikowany) –
“Nie sądziłem, że czterdzieści raków przyczyni się ostatecznie do mojej klęski.”
“40. Raków” Agnieszki Peszek to mocno angażujący thriller psychologiczny z domieszką kryminału, który od początku wprowadza czytelnika w niepokojący klimat. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Agnieszki i myślę, że nie ostatnie.
Początek nie był dla mnie łatwy, ponieważ musiałam wgryźć się w styl autorki. Jednak im dalej posuwało się śledztwo, poznawało się losy bohaterów i ich ofiar, tym bardziej ta historia stawała się angażująca. Od początku ma się wrażenie, że czyta się trzy różne historie: mordercy, aspirantów prowadzących śledztwo i osoby skrzywdzonej przez swoich najbliższych – rodziców i rodzeństwo.
Nie spodziewałam się takiego mroku i bólu wylewającego się z kart powieści. Co prawda okładka i opis naprowadzają, że będzie to dość mocna historia, ale i tak nie obyło się bez zaskoczenia, co bardzo mnie cieszy.
Poczucie misji, kara, niesprawiedliwość, krzywda dziecka, zemsta, zdrady, toksyczne relacje, okrutne zbrodnie, to wszystko składa się na historię, która musi być po prostu mocna. Młodszy aspirant Bogucki i aspirant Jaworski mają ręce pełne roboty, a zawirowania w życiu prywatnym również ich nie oszczędzają.
Dzięki postaci mordercy autorka przedstawiła, jak trudne dzieciństwo wpływa na dorastanie i życie dorosłej osoby. Jak wiele trudnych emocji kłębi się w człowieku i szuka miejsca, by dać im upust. Posuwają się do czynów, od których nie ma odwrotu, a co najgorsze, sprawia im to ogromną satysfakcję. Portrety psychologiczne zasługują na uznanie i warto się nad nimi głębiej zastanowić.
Agnieszka Peszek stworzyła historię pełną ciemnych zakamarków, do których nie chciało by się zaglądać ani za dnia ani nocą. Ludzkie traumy wylewają się z każdej strony książki, więc czy można spodziewać się pozytywnego finału? Sprawdźcie sami.