Narośl

(7 opinii klienta)

44,90 52,90 

Thriller psychologiczny, który pochłonie Cię bez reszty.

Opis

Narośl

Gdy Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie na studiach, nikt się nie spodziewa, że ich losy splotą się na całe życie.
Pochodzą z dwóch różnych światów. Ona – ambitna jedynaczka wspierana przez władczego ojca. On – przystojny chłopak, którego marzeniem jest wyciągnięcie rodziny z biedy.

Ich ślub, choć miał być początkiem czegoś pięknego, kończy się katastrofą. Ojciec panny młodej obraża swojego zięcia, ten zaś zasypia pod stołem pijany i załamany swoją nową rodziną.
Tymczasem panna młoda spędza swoją noc poślubną nie tam gdzie powinna.

Dziewięć lat później sąsiadka wraz z dozorcą odnajdują dwa ciała w mieszkaniu Oliwii i Krzysztofa. Kto zabił? Kto jest ofiarą, a kto tym złym?

PS jeżeli masz ochotę po przeczytaniu zostaw opinię na mojej stronie, lubimyczytać

 

Informacje dodatkowe

Waga Brak danych
format

ebook, audiobook, druk z dedykacją, druk bez dedykacji

7 opinii dla Narośl

  1. zaczytana_kobitka (zweryfikowany)

    Kiedy przeczytałam, że to pierwsze thriller spod pióra autorki dałam mu na starcie fory, bo wiadomo, że to wymagający gatunek. Niepotrzebnie. Książka dosłownie czytała się sama. Było wszystko, co uwielbiam w thrillerach. Intrygi, zdrady, sekrety, zbrodnie, większe i mniejsze grzeszki. Nikt tutaj nie był krystaliczny, zresztą nie ma dobrych i złych ludzi, każdy w sobie ma dwie strony mocy. Bardzo podobało mi się to, że historia została pokazana z perspektywy różnych bohaterów. Kiedy czytałam historię oczami Oliwii, pomyślałam sobie Kurczę kawał z niej cholery, ale tłumaczyłam ją sobie wychowaniem, po prostu tym, że nasiąkła takimi, a nie innymi cechami. Jednak im dalej w las, tym bardziej widziałam, że ta kobieta nie cofnie się przed niczym i naprawdę było mi żal jej męża Krzysztofa, ale przeszło mi to kiedy zobaczyłam historię z jego perspektywy. W życiu nie myślałam, że można być aż tak podłym wyliczonym i egocentrycznym. Jest to typowy oportunista i dosłownie dąży po trupach do celu.

    Poznając ich historię, zobaczyłam, do czego potrafi doprowadzić małżeństwo, które jest zawierane z innych pobudek niż miłość. Każdy z nich miał swoje powody i żadnym z nich nie była miłość. Ich relacja była na wskroś toksyczne i aż cud, że wytrwali w niej 9 lat.

    Nie mogę też nie wspomnieć o Amelii i Dariuszu. Myślałam, że są tylko ofiarami chorej gry między Krzysztofem a Oliwią. Banał. Oni mieli swoje za uszami. Dariusza jeszcze jakoś sobie tłumaczyłam, chociaż też nie powinnam. Jego pobudki i przeszłość też zostawiały wiele do życzenia. Amelia to już przebiła wszystko o wszystkich. Zimna, żądna zemsty i nie cofnęła się przed niczym, aby wymierzyć sprawiedliwość według jej widzimisię.

    Autorka pokazała jak łatwo, jest stwarzać pozory, żeby inni widzieli to, co my chcemy. Kiedy zaczynałam czytać, na każdym etapie było mi kogoś żal, ale na końcu stwierdziłam, że nikt tu nie zasłużył na moje współczucie.

    Serdecznie wam polecam tę książkę. Jeżeli lubicie takie klimaty, oprócz powyższych bardzo ciekawą postacią była też starsza aspirant Renata Konieczna, o której nie chcę wam za dużo pisać. Przeczytajcie sami i oceńcie czy jej pobudki i działania były słuszne.

  2. spizarnia_ksiazek (zweryfikowany)

    “Lu­dzie stają na ślub­nym ko­bier­cu i coś so­bie obie­cują. Że będą się o sie­bie trosz­czyć, da­wać po­czu­cie bez­pie­czeń­stwa, ale też do­cho­wają so­bie wier­no­ści…”.

    Nie każdemu dane jest znaleźć osobę, do której pragnąłby wypowiedzieć słowa przysięgi „dopóki śmierć nas nie rozłączy”. Oliwia i Krzysztof jednak mają pewność co do szczerości swoich uczuć, a ich ślub miał być początkiem czegoś dobrego, pomimo wszelkich przeciwności. Nie wszystko jednak układa się tak, jak sobie wymarzyli, a w obliczu rzeczywistości to, co wydawało się tak pewne i piękne, stopniowo traci blask i z każdym dniem przytłacza coraz bardziej.
    Dziewięć lat później sąsiadka wraz z dozorcą, zaalarmowani odorem wydobywającym się z mieszkania małżonków, znajdują dwa ciała. Kim są ofiary? Co doprowadziło do tragedii?

    Rozpoczęcie jak u Hitchcocka – najpierw trzęsienie ziemi, a następnie stopniowo narastające napięcie. Teoretycznie można by sądzić, że znamy zakończenie, a reszta to jedynie barwna otoczka, jednak nic bardziej mylnego. Dopiero wnikając głębiej w przeszłość, ukazuje się skomplikowany obraz, którego fragmenty niespiesznie odkrywamy. Nic nie jest oczywiste, a odkrywane tajemnice jedynie wzmacniały moją ciekawość. Widać, że autorka zadbała o najdrobniejsze szczegóły, a cała historia jest starannie przemyślana. Trudne relacje, intrygi, manipulacje sprawiały, że kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się jeszcze spodziewać. Fabuła opiera się na dwóch przestrzeniach czasowych, które przeplatają się ze sobą. Mamy także możliwość spojrzenia z różnych perspektyw, co tylko jeszcze bardziej miesza w głowie. Jednym słowem nieodkładalna. To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i teraz wiem, że muszę nadrobić jej wcześniejsze książki.
    Szczerze polecam.

  3. oaza.betty

    “Narośl” Agnieszki Peszek to prawdziwa perełka wśród thrillerów psychologicznych, zasługująca na ocenę 10/10. Autorka wciąga czytelnika w zawiłą historię Oliwii i Krzysztofa, której początek sięga studenckiej imprezy, a kończy się mrożącym krew w żyłach odkryciem dwóch ciał w ich mieszkaniu.

    Autorka z wyjątkową precyzją kreśli portrety psychologiczne bohaterów, ukazując ich zmagania z przeszłością i wpływem trudnych relacji rodzinnych. Fabuła jest pełna zaskakujących zwrotów akcji, które trzymają w napięciu do samego końca. Dzięki bogatemu językowi i sugestywnym opisom, autorka tworzy atmosferę grozy, która nie pozwala oderwać się od lektury.

    “Narośl” to doskonały thriller, ale także głęboka analiza ludzkich emocji i relacji. To książka, która porusza i zmusza do refleksji, a jej mistrzowskie wykonanie sprawia, że jest to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika gatunku. Gorąco polecam – Agnieszka Peszek stworzyła dzieło, które na długo pozostanie w pamięci.

  4. Anhelyka (zweryfikowany)

    Narośl to jedna z tych książek, które zaskakują do samego końca. Aż do ostatniej chwili nie mamy pojęcia, jak skończy się ta historia i co jeszcze ciekawego autorka ma nam do zaoferowania. Główna bohaterka i bohater to złożone osobowości po których wszystkiego się można spodziewać. Jednak to co wykreowała dla nas Agnieszka przeszło moje najśmielsze oczekiwania. I wiecie co? To było w tej książce najlepsze! Ten element zaskoczenia, który towarzyszył mi praktycznie cały czas. Gdy już myślałam, że rozgryzłam zagadkę dostawałam w twarz nowymi faktami z przeszłości bohaterów, które diametralnie zmieniały obraz i zupełnie pomieszały mi w głowie. Jednak to jest właśnie to co kocham w książkach najbardziej. Zwłaszcza w tych, w których motywem przewodnim jest zagadka kryminalna do rozwiązania.

    A teraz trochę o samej fabule. Oliwia i Krzysztof to na pozór małżeństwo, jak każde inne. Długi staż wygasił ogień pożądania, ale codzienność sprawia, że nadal są razem i wyglądają na takich, którzy mimo problemów darzą się uczuciem. Jednak niech ta pozorna miłość Was nie zmyli. Kochani to uczucie to istny eksperyment chemiczny, który kończy się zjawiskową eksplozją. Jeżeli chcecie ją obejrzeć w pierwszym rzędzie i poczuć na twarzy powiew wybuchu zapraszam do lektury.

    Oliwia wychowała się w domu z zasadami. Rodzice bardzo majętni ponad wszystko stawiają dobre wrażenie i zasady, którymi kierują się na co dzień. Nie ma dla nich znaczenia, czy ich córka jest z tego powodu szczęśliwa. Najważniejszy jest status społeczny i pozory. Oraz oczywiście pieniądze.

    Krzysztof to zupełnie przeciwieństwo. Chłopak z biednego domu, który już od małego doświadczał tego co najgorsze. Ojciec który bił i przed którym trzeba było uciekać. Doskwierajacy głód i ciągły brak pieniędzy.

    Jak tych dwoje potrafiło się w sobie zakochać i stworzyć szczęśliwy związek? Sprawdźcie sami! Zresztą zachęcam byście dokopali się do wnętrza i doszli do własnych wniosków, czy ten związek choć przez chwilę był szczęśliwy?
    Czy od samego początku był skazany na porażkę? Jednak to co na pewno jeszcze bardziej Was zaciekawi to fakt, że bohaterów poznajemy w momencie, gdy Oliwia prawie martwa zostaje odnaleziona w jej mieszkaniu. Obok niej znajduje się ciało martwego przyjaciela Krzysztofa Darka. A gdzie wszystkim jest sam Krzysztof? Odpowiedź nie jest taka oczywista, jak Wam się wydaje! Kochani pióro autorki pokochałam całym sercem. Dawno nikt tak skutecznie nie wodził mnie za nos. Perfekcyjne dawkowanie informacji powoduje, że co chwile jesteśmy zaskoczeni tym co jeszcze skrywają bohaterowie. Nie ukrywam, że policjanci mieli nie lada zagadkę do rozwiązania. Zresztą i ich sylwetki zostały dopracowane do perfekcji tworząc rewelacyjne i wyjątkowe postaci. Wszystko tu jest w stu procentach przemyślane i dzięki temu dostajemy wspaniała i zaskakująca historię pełna zwrotów akcji i wciągająca na maksa. Dla mnie to jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję czytać. Czas pędził, jak szalony, a ja nie potrafiłam się oderwać nie poznając zakończenia. Rewelacja!

  5. Anhelyka (zweryfikowany)

    Narośl to jedna z tych książek, o których się nie zapomina. Wciągająca historia, która odkrywa się przed nami bardzo wolno. Do samego końca nie mamy pojęcia co wydarzy się dalej i kto jest winny morderstw. Charakterystyka postaci jest na bardzo wysokim poziomie. Nie ma tu czasu na nudę. Ciągle coś się dzieje, a autorka skutecznie wodzi nas za nos. Kolejne tajemnice z czasem wychodzą na jaw, aż w końcu nikt nie jest taki, jak nam się na początku wydawało, że jest. Każdy bohater skrywa mroczną przeszłość, która odkryta rzuca kolejne światło na sprawę. Cóż można powiedzieć więcej. Po porostu mistrzostwo!

  6. Książkowe.ubocze (zweryfikowany)

    Jakie motywy w książkach lubicie najbardziej? 🖤🖤

    Ja jeszcze swojego ulubionego szukam, ale zdecydowanie „Narośl” jest na podium moich ulubionych do tej pory. To książka które zdecydowanie trzyma w napięcie a tego poszukuje w książkach najbardziej. Ten zdecydowanie zaspokoił moje oczekiwaniami. Jest tu skomplikowana wręcz wyrafinowana intryga, i pytanie kto zabił. Tego rodzaju książki lubię najbardziej.
    Bohaterowie są świetnie wykreowani, Autorce znakomicie wyszło stworzenie postaci i dzięki temu historia staje się jeszcze bardziej realna w odbiorze.
    To powieść w dzięki której lub przez którą można zobaczyć jak wiele zła i tajemnic może skrywać człowiek. O tej powieści nie chcę mówić wam zbyt wiele, bo trzeba treść poznać samemu, ale zdecydowanie warto wgryźć się w tę historię. Ona nie daje niedosytu i zdecydowanie zapełni waszą pustkę związana z thrillerami. Polecam serdecznie myślę że to książka idealna nie tylko dla fanów thrillerów, ale i dla osób które poszukują książek trzymających w napięciu, nie pozwalającej odetchnąć choć na chwilę, takiej która przygniata klimatem (w tym pozytywnym znaczeniu) i pozostawia czytelnika z mocnymi emocjami po lekturze.

    Zagadka, intrygi, tajemnica, i denat którego nie wiadomo kto uśmiercił tak w skrócie opisała bym tę powieść.

  7. mucha_w_ksiazkach (zweryfikowany)

    Lubicie chodzić na wesela?

    Gdy Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie na studiach, nikt się nie spodziewa, że ich losy splotą się na całe życie. Pochodzą z dwóch różnych światów. Ona – ambitna jedynaczka wspierana przez władczego ojca. On – przystojny chłopak, którego marzeniem jest wyciągnięcie rodziny z biedy. Ich ślub, choć miał być początkiem czegoś pięknego, kończy się katastrofą. Ojciec panny młodej obraża swojego zięcia, ten zaś zasypia pod stołem pijany i załamany swoją nową rodziną. Dziewięć lat później sąsiadka wraz z dozorcą odnajdują dwa ciała w mieszkaniu Oliwii i Krzysztofa. Kto zabił? Kto jest ofiarą, a kto tym złym?

    Ja biorę Ciebie za żonę/męża i ślubuję Ci: miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tylko śmierć może rozdzielić bohaterów. Żadne z nich nie złamie złożonej przysięgi.

    Historia o wielkiej miłości, która łączy dwa różne światy. Dwójka osób, które różni wszystko. Nie tylko status społeczny, ale i wartości, cele, pasje. Mogłoby się wydawać, że to uczucie nie przetrwa. Jednak oboje decydują się na zawarcie związku małżeńskiego, gdzie rozwód nie wchodzi w grę. Jedna osoba może odejść, ale po śmierci drugiej. Po 9 latach, wszystko wydaje się być inne. Każdy z bohaterów ma własne cele, a miłość nie jest tym, czym była na początku.

    Autorka stworzyła nieszablonową historię, gdzie do samego końca nie wiedziałam, kto będzie kim. Jakie motywacje i cele mają bohaterowie. Jedynie zgadłam z sprawcą związanym z matką policjantki. Pozostałe kwestie były tak zaplątane, że rozwiązanie było zaskakujące. Narośl rosła wokół bohaterów przez wiele lat, karmiona kłamstwami. Toksyczność wyczuwana na każdej stronie. Historia warta poznania.

Dodaj opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może spodoba się również…